Chcesz wiedzieć, jak działa algorytm LinkedIn i jak możesz go wykorzystać na swoją korzyść?
Ja też. Więc trochę pogrzebałem. Oto co odkryłem.
Jest kilka rzeczy, które dzieją się od razu kiedy publikujesz coś na LinkedIn:
- Filtr treści LinkedIn wykorzystuje sztuczną inteligencję, aby Cię umieścićr treść do jednej z trzech kategorii: spam, niskiej jakości lub wyraźny. Oczywiście chcesz znajdować się tutaj w kategorii „jasnej”, aby Twój post był jak najbardziej widoczny.
Jeśli bot uzna, że Twój post naruszył zasady dotyczące spamu, a jest to wysoce pewne, zostanie automatycznie odfiltrowany i nigdy nie pojawi się w kanale. Jednak nawet niektóre posty oznaczone jako możliwe naruszenie zasad spamu (ale z mniejszą pewnością) przejdą do następnego etapu, czyli fazy testowania.
2. Następnie bot przetestuje post, wysyłając go do odbiorców, aby sprawdzić, czy został dobrze odebrany przez odbiorców. Na tym etapie testu naprawdę chcesz uniknąć sytuacji, w której ludzie „ukrywają” treści w kanale, przestają Cię obserwować lub zgłaszają je jako obraźliwe lub spam. Jeśli tak się stanie, osoba sprawdzi Twoją treść, aby ustalić, czy nadal pojawia się ona w kanale.
Następnie, jeśli zdasz ten test, algorytm LinkedIn „oceni” Twoje posty na podstawie sygnałów zaangażowania, czyli interakcji, jakie ludzie z nim mają. Niektóre interakcje są warte więcej „punktów” niż inne.
Na przykład, jeśli ktoś polubi Twój post, nie będzie to miało tak dużego wpływu, jak udostępnienie posta. A jeśli ktoś skomentuje post, będzie to cenniejsze niż samo udostępnienie go. Ponadto algorytm bierze pod uwagę tylko pierwszą akcję wykonaną przez osobę. Jeśli zatem otrzymasz polubienie, a następnie komentarz od tej samej osoby, nie będzie to miało tak dużego wpływu, jak gdyby najpierw ona skomentuje, a potem polubi.
Ponadto: wszystkie reakcje są warte taką samą liczbę „punktów”. Nie ma więc znaczenia, czy wybierzesz opcję „Lubię to”, czy świętujesz, czy skorzystasz z którejkolwiek innej opcji; efekt jest taki sam.
To tylko jeden z wielu różnych sygnałów zaangażowania, których algorytm LinkedIn używa do określenia, które posty są częściej wyświetlane w kanale użytkownika.
Pierwsze 60 minut po opublikowaniu treści to najważniejszy okres, w którym możliwe jest wystąpienie tych interakcji. To „złota godzina” dla Twojego postu. Im więcej komentarzy/reakcji/udostępnień w ciągu tej godziny, tym lepiej. Wysokie zaangażowanie w tym przedziale czasowym pomaga algorytmowi LinkedIn określić, czy pokażą ten post większej liczbie osób spoza Twojej istniejącej sieci, co zapewni większy zasięg.
Zatem, znając te informacje, o czym powinieneś pisać, aby od razu zachęcić do tak wysokiego zaangażowania?
LinkedIn Hack nr 1: Podziel się czymś zaskakującym lub nieoczekiwanym
Opublikuj coś, co jest niecodzienną lub kontrowersyjną opinią lub nie jest tą samą ogólną radą, którą mówią wszyscy inni. Widziałem, że kilka osób określiło to jako „pikantne branie” lub nawet „kłujące branie”. Zasadniczo, miej wyjątkowy punkt widzenia na coś i nie bój się nim dzielić.
LinkedIn Hack nr 2: udostępniaj treści, które rozśmieszają ludzi
Każdy od czasu do czasu lubi dobrego mema, nawet jeśli nie chce się do tego przyznać. Odkryłem, że ludzie chętniej angażują się w zabawne treści. Prawdopodobnie dlatego, że dzielenie się tego typu rzeczami na LinkedIn nie jest normą, więc wyróżnia się to nieco bardziej w kanale.
Kluczem jest tutaj dobre połączenie postów zabawnych i informacyjnych. Jeśli publikujesz posty ze strony firmowej, wykorzystaj osobowość swojej marki, aby pomóc Ci w znalezieniu właściwej równowagi.
LinkedIn Hack nr 3: Dziel się przydatnymi, wnikliwymi informacjami na podstawie prawdziwych przykładów
Opowiadanie o tych samych strategiach i wskazówkach, które każdy może znaleźć w Google, to jedno, ale podzielenie się prawdziwym przykładem, w którym zastosowałeś tę strategię i możesz podzielić się wynikami, to zupełnie inna sprawa.
Daj czytelnikowi wgląd w to, co zadziałało, a co nie. Tutaj również nie ukrywaj szczegółów. Opowiedz im dokładnie, co zrobiłeś i jak to zrobiłeś. Podanie swojej metody jest w porządku. Nie spowoduje to utraty klientów. Ponieważ ludzie, którzy chcą po prostu ukraść twoje metody? Ci ludzie i tak nigdy nie będą twoimi klientami. Oraz inne osoby, które zobaczą, jakie to genialne i będą chciały Cię zatrudnić ze względu na Twoją wiedzę marketingową na LinkedIn i sprawdzoną umiejętność osiągania wyników.
„Będziesz lepiej widoczny dla osób spoza Twoich kontaktów i obserwujących, jeśli to, co masz do powiedzenia, będzie oparte na profesjonalnej wiedzy, radach i doświadczeniu”
Daniel Roth, redaktor naczelny LinkedIn
LinkedIn Hack nr 4: Pozbądź się modnych słów
Na LinkedIn, bardziej niż na innych platformach mediów społecznościowych, niezwykle często zdarza się, że ludzie uzyskują zwiększone poczucie ego w dziwacznej próbie bycia „biznesowymi”. Z jakiegoś powodu ci ludzie myślą, że bycie profesjonalistą oznacza używanie kiepskich frazesów i modnych słów. Dlatego zaczynają używać słów takich jak synergia lub dostosowanie i prędzej czy później proszą cię, abyś „przełączył to w tryb offline” lub „myślał nieszablonowo”.
Nie bądź tą osobą. To denerwujące.
LinkedIn Hack nr 5: Odpowiadaj na swoje komentarze
Ponieważ komentarze są oznaką dużego zaangażowania, ważne jest, aby odpowiadać na wszelkie komentarze do swoich postów, najlepiej w ciągu godziny od ich otrzymania. Pomaga to w generowaniu dalszych komentarzy i pokazuje algorytmowi, że aktywnie uczestniczysz w dyskusjach i pielęgnujesz swoją publiczność.
LinkedIn Hack nr 6: Komentuj inne posty
Jest to jeden z NAJLEPSZYCH hacków do mediów społecznościowych, który pozwala wygenerować więcej profili i wyświetleń postów na LinkedIn. Kiedy komentujesz i angażujesz się w posty innych osób, w naturalny sposób sprawia to, że chcą się odwdzięczyć komentarzem do Twojego posta. Poświęć więc 10 minut na nawiązanie kontaktu z innymi postami, najlepiej na około dziesięć minut przed opublikowaniem, a następnie rób to ponownie przez 10 minut później.
Pamiętaj, że ta metoda nie zadziała, jeśli po prostu napiszesz „Świetny post” lub coś innego przy podobnie niskim wysiłku. Musisz napisać przemyślaną odpowiedź, która zapewni dodatkową wartość lub spostrzeżenia. Również:
LinkedIn Hack nr 7: Włącz tryb twórcy
Włączenie trybu twórcy niesie ze sobą wiele korzyści na LinkedIn. Najcenniejszą z tych korzyści jest to, że może pomóc Ci szybciej zwiększyć grono odbiorców (jeśli publikujesz co najmniej trzy posty tygodniowo). Konta, które to robią, widzą średnio od 15-35% większy zasięg ze swoich postów. Widzą również, że liczba ich obserwujących rośnie 5 razy bardziej niż liczba obserwujących bez tej opcji.
LinkedIn Hack nr 8: Spójność jest naprawdę kluczowa
To najczęstsza rada, jaką słyszysz na temat każdej platformy mediów społecznościowych: Bądź konsekwentny. Ale czy to naprawdę dotyczy LinkedIn? Okazuje się, że tak. Na przykład, jeśli jesteś stałym twórcą i zdecydujesz się zrobić sobie przerwę w publikowaniu na dłużej niż miesiąc, po powrocie Twoje pierwsze 4-5 postów będzie miało średnio 30% mniejszy zasięg.
LinkedIn Hack nr 9: Format zapewniający czytelność
Nie bój się używać w swoich postach list wypunktowanych lub numerowanych, aby ułatwić ich czytanie. Ludzie uwielbiają listy — do cholery, właśnie je czytasz.
Staraj się także unikać długich akapitów podczas pisania postów. Najlepiej zaczynać nową linijkę po każdym lub dwóch zdaniach, ponieważ dzięki temu Twój post będzie łatwiejszy do odczytania.
Niektórzy ludzie nadal piszą posty na LinkedIn tak, jakby były książką: długie akapity rozciągające się na kilometry pikseli wystawiają na próbę koncentrację czytelników. To znaczy, zastanów się, jak zabawny, interesujący i wciągający musi być Twój post na LinkedIn, aby Twoi czytelnicy zostali tam nawet wtedy, gdy czują, że muszą używać palca wskazującego, aby podążać za linijkami? I nie, posypanie pogrubionym tekstem tu i tam nie sprawi, że będzie lepiej. Ten akapit jest doskonałym przykładem, ponieważ jest zbyt długi. Czy Twój mózg już Cię boli? Mam przestać?
Zrób to zamiast tego:
Ach, jednozdaniowy akapit, zarówno niedoceniany, jak i przeoczany.
To jak powiew świeżego powietrza.
Uważam, że jest to znacznie łatwiejsze dla oczu (i mózgu).
Nie zgodziłbyś się?
LinkedIn Hack nr 10: Bądź autentyczny
Może się to wydawać oczywiste, ale jest na tyle ważne, że warto o tym powiedzieć. Chcesz być autentyczny i autentyczny we wszystkich treściach, które publikujesz na LinkedIn. Ludzie nie chcą mieć kontaktu z profesjonalistą bez twarzy; chcą kogoś, z kim mogą się utożsamić lub kogo mogą zainspirować.
Nie powstrzymuj się od dzielenia się bardziej osobistymi historiami. Jeśli pokonałeś znaczącą przeszkodę w swoim życiu lub karierze, podziel się tym. Widziałem, jak ludzie rozmawiali na Linkedin o najróżniejszych sprawach osobistych, od problemów z uzależnieniami, przez agresywne relacje, po walkę z syndromem oszusta. Dlaczego to działa? Bycie bezbronnym buduje zaufanie wśród odbiorców. Pomaga im to postrzegać Cię jako osobę, z którą można się identyfikować, interesującą i wyjątkową. (Ponieważ jesteś!)
Tak, udostępnianie tego typu postów jest bardziej ryzykowne. Ale ryzyko jest tego warte.
Podsumowując
Podane tutaj statystyki opierają się głównie na badaniach przeprowadzonych przez Richarda van der Blooma, który przeanalizował ponad 10 000 postów na LinkedIn. Całość jego spostrzeżeń i ustaleń można przeczytać w czasopiśmie „ Raport dotyczący algorytmów za rok 2022. Niektóre informacje pozyskałem także z postów dostępnych na blogu inżynierskim LinkedIn. Wszelkie dodatkowe anegdoty opierają się po prostu na moich osobistych doświadczeniach z korzystaniem z LinkedIn.