Technologiczne, Gadżety, Telefony Komórkowe, Pobieranie Aplikacji

Apple„Walled Garden” firmy jest teraz bastionem prywatności użytkowników

Uwaga: Poniższy artykuł pomoże Ci w: Apple„Walled Garden” firmy jest teraz bastionem prywatności użytkowników

– Tim Cook, dyrektor generalny, Appleprzemawiając na konferencji Komputery, prywatność i ochrona danych.

Nie jestem pewien, czy ktoś to widział. Odkąd iPhone pojawił się w naszym życiu, jego konkurenci i krytycy bardzo głośno wyrażają swoją krytykę Applepodejście „Walled Garden”, które „utrudniało” programistom umieszczanie aplikacji w App Store, a także ograniczało dostęp do samego ekosystemu iOS – do dziś coś tak podstawowego, jak przesyłanie plików przez Bluetooth bez aplikacji innej firmy nadal nie jest możliwe na urządzeniach z systemem iOS (AirDrop wymaga zarówno Bluetooth, jak i Wi-Fi). Wycie oburzenia nasiliło się szczególnie w sierpniu ubiegłego roku, kiedy Apple wypuścił popularny tytuł dla wielu graczy Fortnite z App Store, bo złamał jego regulamin. Gigant z Cupertino został oskarżony o nadmierną kontrolę i nieuczciwość wobec deweloperów, pozbawiając użytkowników większej biblioteki aplikacji ze względu na stosowane przez niego „nieuczciwe” praktyki.

Od przeszkody do obrońcy

Dziś jednak but bardzo mocno stoi na drugiej nodze. Apple I Facebook borykają się z problemem prywatności użytkowników i dostępu do danych użytkowników i, jak na ironię, to firma F w dużej mierze znajduje się w defensywie. Apple zmusiło już programistów w App Store do ujawniania użytkownikom informacji o danych, jakie od nich pobierają, i jest na dobrej drodze do umożliwienia użytkownikom zaprzestania udostępniania danych aplikacjom. Facebook stanowczo sprzeciwiał się tym środkom, twierdząc, że wpłynie to na interesy małych reklamodawców, którzy wykorzystują dane użytkowników z sieci społecznościowej do celów reklam ukierunkowanych. Sprawy giganta sieci społecznościowych znacznie się skomplikowały, gdy duża liczba użytkowników odeszła z WhatsApp Messenger w związku ze zmianą warunków użytkowania, co oznaczałoby, że Facebook uzyskanie dostępu do niektórych danych użytkownika z aplikacji.

Rekommenderad:  Co to jest następna forma po telefonach?

Applew tym tygodniu, przesłał film swojego dyrektora generalnego Tima Cooka przemawiającego na konferencji Komputery, prywatność i ochrona danych. Pod wieloma względami kończy to przekształcenie firmy z Cupertino ze złego wyzyskiwacza twórców aplikacji w mistrza i obrońcę prywatności użytkowników. To niezwykły zwrot, który w dużej mierze nastąpił dzięki temu, że konkurencja, jak zawsze, zagrała jej w ręce. Jak już zauważyliśmy wcześniej w artykule na ten temat, mocno to odczuwamy Facebook lepiej byłoby, gdyby próbował uspokoić swoich użytkowników, niż atakować Apple. Podobnie jeden z czołowych indyjskich dziennikarzy technologicznych, Nandagopal Rajan, zauważył, że WhatsApp, jak na ironię, zepsuł przekaz, przedstawiając swoje stanowisko w sprawie danych użytkowników.

Zły świat reklamy

Surowy fakt, że wiele marek, w tym Google i Facebook, zdają się nie zdawać sobie sprawy, że niezależnie od tego, jak korzystne mogą być dla mediów, w których się pojawiają, reklamy i treści „sponsorowane” są zasadniczo włamaniami. Nikt tak naprawdę nie lubi, gdy reklamy pojawiają się w trakcie korzystania z Internetu, niezależnie od tego, jak dobrze są umieszczone, zaplanowane lub ukierunkowane. Facebookpróba obrony tego w imię ratowania małych przedsiębiorstw jest potencjalnym błędem, ponieważ wydaje się sugerować, że sieć społecznościowa bardziej przejmuje się reklamodawcami niż użytkownikami. Nagle „wolny i otwarty” świat wydaje się z natury niemal drapieżny i wyzyskujący, z mniejszą liczbą metek i ograniczeń, ale za to z większą liczbą osób próbujących jak najlepiej wykorzystać dane użytkowników.

To jest to, co zostało przekazane Apple moralna przewaga w bitwie. Apple nigdy tak naprawdę nie wykorzystywała danych użytkowników do generowania przychodów i zawsze agresywnie podchodziła do ochrony danych użytkowników, publikując nawet kampanie reklamowe podkreślające znaczenie prywatności danych. Najnowsze posunięcia w zakresie prywatności tylko wzmocniły jego rękę.

Facebook z reklamodawcą, Apple z użytkownikiem?

I FacebookOtwarte ujawnianie obaw reklamodawców może przynieść odwrotny skutek, ponieważ wydaje się sugerować, że uważa je za ważniejsze niż sama baza użytkowników, która zapewnia do nich dostęp. Google, kolejny gracz w grze o dane użytkownika, zachował w tej sprawie stosunkowo spokój, ale warto zauważyć, że nie podał szczegółów dotyczących prywatności swoich aplikacji na iOS. Wszystko to pasuje Apple doskonale, wzmacniając swój wizerunek „jesteśmy po stronie użytkownika”, mimo że jesteśmy jedną z największych organizacji korporacyjnych na świecie! Cook zdobył wymowny punkt, dosłownie ustawiając się Apple jako obrońca wolności człowieka, mówiąc:

Rekommenderad:  Projekt Verzatec - Stabilit: branding

Wynik? AppleWalled Garden nagle stał się bastionem prywatności użytkowników. Może mieć swoje problemy. Jednak w chwili pisania tego tekstu dla wielu osób wydaje się to o wiele lepsze niż to, co znajduje się poza nim.

Być może Steve Jobs to przewidział. Już w 2010 roku wypowiedział słynną uwagę:

Wśród publiczności słuchającej dyrektora ewidentnie tego dnia był niejaki Mark Zuckerberg.

A może, być może… tak naprawdę nie słuchał.