SZYBKIE PODSUMOWANIE:
Interoperacyjność w marketingu cyfrowym odnosi się do płynnej integracji różnych narzędzi i platform cyfrowych, zapewniając efektywne śledzenie danych, analitykę marketingową i zarządzanie tożsamością. W artykule zbadano wpływ zmieniających się przepisów na te procesy, podkreślając znaczenie elastycznych strategii dla agencji marketingowych w dynamicznym środowisku cyfrowym.
Gdy informacje muszą być szeroko udostępniane i śledzone w sposób przyjazny dla użytkownika, liczy się interoperacyjność. W rzeczywistości agencje marketingowe od dawna polegają na interoperacyjności, aby śledzić swoje kampanie i kierować reklamy, nawet jeśli nie były tego świadome.
Ale to się zmienia. Ponieważ w coraz większym stopniu wkraczamy do świata danych własnych, a nawet zerowych, to, co dzieje się ze śledzeniem kampanii, nie jest jeszcze jasne. Wraz ze wzrostem ograniczeń i wymagań wskazując na otwartą siećgdzie to oznacza śledzenie danych, analitykę marketingu cyfrowego i zarządzanie tożsamością?
Z tego artykułu dowiesz się, jaką rolę odgrywa interoperacyjność w marketingu cyfrowym i co nowe regulacje oznaczają dla Twojej agencji marketingowej:
Co to jest interoperacyjność?
Interoperacyjność oznacza zdolność technologii do współdziałania i ułatwiania życia użytkownika końcowego. Oznacza to, że aby technologia była użyteczna, musi mieć możliwość łączenia się z innymi technologiami w kompatybilny sposób. Jest to niezbędne w przypadku aplikacji, oprogramowania i systemów komputerowych.
Prostym przykładem rozwiązania interoperacyjnego jest użycie Facebooka lub Twittera do zalogowania się do właśnie pobranej aplikacji fitness bez konieczności tworzenia nowego konta od zera. Ale jego zastosowania wykraczają poza to i wpływają na wszystkie firmy, firmy, marketerów, wydawców i konsumentów.
Co sprawia, że system jest interoperacyjny?
Aby jakikolwiek system interoperacyjny mógł być udostępniany i użyteczny, musi uwzględniać cztery czynniki:
3 rodzaje interoperacyjności
Aby dodać kolejny poziom szczegółowości, istnieją trzy typy interoperacyjności.
1. Interoperacyjność składniowa
Polega na udostępnianiu informacji pomiędzy dwoma lub większą liczbą systemów, dzięki czemu różne oprogramowanie może udostępniać informacje, nawet jeśli używany język lub interfejs nie są takie same. To jakby rozumieć gramatykę języka, a nie tylko słowa.
Przykład: usługi przetwarzania sieciowego (WPS) dla usług geoprzestrzennych. tj. protokół HTTP umożliwiający dostęp do sieci WWW.
2. Interoperacyjność semantyczna
Oznacza to nie tylko składnię (tj. gramatykę), ale także semantykę (tj. znaczenie). Aby zatem zapewnić interoperacyjność semantyczną, potrzebna jest także interoperacyjność syntaktyczna. Na przykład standardy XML lub SQL wymagają interoperacyjności semantycznej.
Przykład: Wymiana informacji zdrowotnych i metody gromadzenia danych na temat zdrowia publicznego i populacji. Międzynarodowy standard w tym zakresie nosi nazwę Health Level 7 lub HL7.
3. Interoperacyjność strukturalna
Ten typ interoperacyjności staje się bardziej szczegółowy, aby analizować więcej znaczeń z danych. Jest to wymiana danych za pomocą popularnych formatów zdefiniowanych do dekodowania, kodowania i reprezentacji danych. Format interoperacyjności strukturalnej określa standardy stosowane pomiędzy systemami, umożliwiając użytkownikom jaśniejsze zrozumienie celu danych.
Przykład: Farmaceuci przepisujący leki online (e-recepty) muszą stosować te same standardy, co systemy przesyłające informacje o pacjencie. tj. siła leku, dawka, czas trwania i częstotliwość.
Naturalnie interoperacyjność nie byłaby taka, jaka jest dzisiaj, gdyby nie udostępnianie dużej ilości danych – może to powodować poważne problemy z zaufaniem. Ale zajmiemy się tym więcej później.
Jaka jest zatem rola interoperacyjności w marketingu cyfrowym?
Koncepcja interoperacyjności w marketingu cyfrowym
Szacowany 2,5 tryliona bajtów– to 18 zer – danych powstaje każdego dnia. To absolutna kopalnia złota dla reklamodawców i wydawców. Byłoby to jednak bezużyteczne bez interoperacyjnych rozwiązań, które nadają temu wszystkiemu sens.
Od początków Internetu interoperacyjność stała się istotną częścią reklamy cyfrowej: dzięki śledzeniu danych i plików cookie stron trzecich oraz podążaniu za docelowymi odbiorcami marki, reklamodawcy mogą łatwo śledzić doświadczenia klientów (CX) i kierować reklamy na konkretne osoby kupujących na temat ich zachowania w różnych witrynach internetowych, aplikacjach i innych bazach danych.
W marketingu cyfrowym interoperacyjność to zasadniczo łączność danych.
Dla platformywypełnia luki w kluczowych danych o odbiorcach, aby poszerzyć swoje relacje z klientami i wiedzę behawioralną (zastrzeżone wykresy).
Dla wydawcyumożliwia bezpieczne łączenie danych marek i reklamodawców.
Dla agencje marketingowewspiera cele związane z pozyskiwaniem klientów – od ukierunkowania na wyższą jakość, aż po większą sprzedaż i konwersje na całej ścieżce.
Od prostego programu do retargetowania odwiedzających po tworzenie złożonych algorytmów targetowania opartych na zachowaniach użytkowników, interoperacyjność jest bardzo ważna w marketingu. Ale gdzie indziej też.
Dlaczego interoperacyjność w marketingu jest ważna?
Oczekuje się, że dzisiejsze korzystanie z Internetu będzie przebiegać bezproblemowo. Oznacza to, że zarówno klienci, jak i firmy muszą mieć dostęp do wszystkich danych z jednego miejsca w sensowny sposób. Muszą także skutecznie zarządzać poufnymi informacjami, gromadzić cenne informacje i redukować zakłócenia powodowane przez systemy, które działają osobno.
Oczekuje się, że wszystko to odbędzie się automatycznie, bez namysłu. W rzeczywistości rolą interoperacyjności jest upraszczanie rzeczy
-
Zwiększenie spójności,
-
Ograniczenie duplikacji informacji i
-
Tworzenie bardziej wydajnych systemów.
Jak możesz sobie wyobrazić, dotyczy to nie tylko dwóch lub więcej systemów wymieniających informacje, ale także firm, organizacji i świata marketingu.
Interoperacyjność pozwala firmom rozwijać się i spełniać wymagania konsumentów, korzystając z istniejących technologii, których nie były właścicielami.
Świetnym tego przykładem jest sytuacja, gdy mniejsza firma tworzy narzędzia zakupowe, które działają w ramach rozmów Whatsapp.
W ten sposób firmy rozwijają się i poszerzają swoje usługi – wykorzystując już istniejącą, przyjazną dla użytkownika technologię.
Interoperacyjność pomaga firmom działać wydajniej, maksymalnie wykorzystując dane, redukując szumy i łącząc punkty między różnymi źródłami danych. Pomyśl o wszystkich bazach danych pomiędzy działami księgowymi, sprzedażą, marketingiem i nie tylko.
Ręczne złożenie ich wszystkich w jedną całość zajęłoby wieki i spowodowałoby marnowanie wielu cennego czasu i zasobów. Interoperacyjność pozwala firmom usprawnić analizę danych i działać wydajniej.
W przypadku agencji marketingu cyfrowego pokazuje, jak wykorzystać dane o klientach, aby stworzyć płynny CX: dopasowując wysiłki kampanii do każdego etapu podróży kupującego, wiedząc, co umieścić, gdzie i do jakich odbiorców dotrzeć. Oznacza to również wykorzystanie narzędzi analityki marketingowej do śledzenia danych kampanii na różnych platformach marketingowych, aby zrozumieć to wszystko.
Źródło: Panel marketingu cyfrowego z SimplyTrends
Wyobraź sobie, że próbujesz mierzyć wszystko, co dzieje się w Internecie, jeśli Google Analytics nie może śledzić informacji z platform mediów społecznościowych. Miałoby to ograniczone możliwości, a użytkownicy ryzykowaliby zobaczeniem wielu powtarzających się reklam i wiadomości e-mail lub zobaczeniem całkowicie niewłaściwej reklamy.
Przepisy interoperacyjne
Przestrzeganie zasad interoperacyjności jest ważne, aby Internet mógł działać i zapobiegać zamieszaniu, a w niektórych przypadkach katastrofom gospodarczym, a wszystko po to, aby ułatwić nam życie. Wiele z tych przepisów ma zastosowanie do danych medycznych i historii pacjentów, w przypadku których w grę wchodzi wymiana wrażliwych informacji na dużą skalę.
Inne, jak Zasady interoperacyjności i wymiany danych, umożliwią współpracę handlową i operacyjną. Ma to zastosowanie w przemyśle gazowniczym, na przykład przy ustalaniu standardów pomiarów i jakości.
Na przykład systemy zarządzania treścią mają własne przepisy dotyczące interoperacyjności, które zachęcają programistów do korzystania z interfejsów API w celu stworzenia wspólnego języka między systemami. Jak widać, interoperacyjność jest niezbędna do współpracy i uczciwej konkurencji.
Jednak marketerzy stoją przed poważnymi wyzwaniami ze względu na nowe rozwiązania prawa regulacyjne które zagrażają interoperacyjności Internetu.
Jednym z powodów, dla których dane konsumentów są ostatnio poddawane analizie, są luki w systemie skutkujące złym zarządzaniem danymi.
Unia Europejska przodowała, tworząc w 2018 r. Ogólne rozporządzenie o ochronie danych (RODO), w wyniku czego użytkownicy muszą kliknąć, aby określić swój dostęp do plików cookie i udostępnianie danych za każdym razem, gdy odwiedzają stronę internetową. Dla porównania: od czasu wprowadzenia tej ustawy łączna kwota kar wzrosła z 400 000 euro do aż 245 milionów euro.
Tymczasem USA mają najwyższą karę za naruszenia. Średnia firma może spodziewać się ok Kara w wysokości 8,2 miliona dolarów za naruszenie. Problem polega na tym, że w USA nie ma jednolitych przepisów dotyczących prywatności, takich jak UE.
Oczekuje się jednak, że do 2023 r. to się zmieni wraz z wejściem w życie nowych przepisów, takich jak kalifornijska ustawa o ochronie prywatności konsumentów (CCPA). Tego typu przepisy mają duży wpływ na działania ukierunkowane na odbiorców, takie jak reklamy międzykontekstowe i udostępnianie danych.
Dlaczego interoperacyjność jest kwestią antymonopolową?
Interoperacyjność ma kluczowe znaczenie dla konkurencyjnego Internetu, usuwając bariery wejścia i dając mniejszym graczom szansę na sukces w infrastrukturze, która została w dużej mierze zbudowana i rozwijana przez większych graczy.
Żegnaj monopolu, witaj darmowy internet! Ale nie tak szybko. Aby technologie były interoperacyjne, muszą wzajemnie udostępniać istotne informacje. Informacje, które wielcy giganci technologiczni starają się zachować dla siebie.
The zaproponował ustawy antymonopolowe w USA może zmusić firmy takie jak Google i Facebook do udostępniania większej ilości informacji i stracić swoją wyjątkową propozycję wartości.
Oznaczałoby to, że Amazon nie będzie w stanie promować własnych produktów ponad innymi.
Takie antymonopolowe przepisy antymonopolowe zapewniłyby spółkom trzecim więcej informacji. Oznaczałoby to również, że użytkownicy końcowi mieliby możliwość bezpośredniego zarabiania na swoich treściach. W rzeczywistości od czasu wprowadzenia zdecentralizowanych walut cyfrowych pojawiło się sporo platform do samodzielnego publikowania, które właśnie to robią.
Jednak rosnąca własność danych osobowych wynikająca z bardziej rygorystycznych przepisów dotyczących prywatności powoduje problemy w zakresie interoperacyjności. Jeśli dane są ukrywane przez poszczególne platformy, co to oznacza dla przyszłości reklamy online?
Utrata interoperacyjności szkodzi reklamodawcom i wydawcom?
Możliwe, że wcześniej nie zastanawiałeś się zbytnio nad interoperacyjnością. Ale bez tego na pewno byś to zauważył. Bez interoperacyjności programiści będą mieli trudności z wdrożeniem standardów danych i spowolnieniem ich postępu.
Agencje marketingowe nie mogłyby korzystać z usług dziesiątek wydawców w celu publikowania tych samych treści – spowodowałoby to, że te same osoby widziałyby zduplikowane treści, a z pewnością nie byłoby poziomu szczegółowego targetowania w Internecie do którego wszyscy się przyzwyczailiśmy.
Nie miałbyś zbiorczego widoku danych marketingowych swoich klientów, nie mówiąc już o ich analizowaniu w celu zmierzenia swojego sukcesu.
Dla wydawców byłby to świat otoczonych murem monopoli ogrodowych: próbujących uzyskać dostęp do zamkniętych platform, które mają całkowitą kontrolę nad treścią. Zapomnij o usługach skalowalności i targetowania zapewniających wiedzę odbiorców – bez interoperacyjnej sieci wszystko byłoby stracone.
Co się więc stanie, gdy ściany pójdą w górę i na cyfrowym placu zabaw będzie mniej dzielenia się? Co się stanie, gdy dane własne staną się nową normą?
Zarządzanie przez stronę trzecią
W związku z niedawnymi publicznymi protestami dotyczącymi zaostrzenia przepisów dotyczących prywatności konsumentów przeglądarki takie jak Google Chrome zaczęły już blokować pliki cookie stron trzecich. Wycofanie plików cookie z pewnością stanowi zagrożenie dla interoperacyjnej, bezpłatnej sieci. Wraz z wycofywaniem plików cookie stron trzecich agencje marketingowe są zmuszone przejść na dane własne.
Co to oznacza dla spostrzeżeń biznesowych i kompleksowej, ukierunkowanej analizy danych, na których polegają marketerzy w swoich kampaniach, w obliczu otaczających Cię ogrodów?
To nie tylko zagłada i mrok.
Nadal będziesz mieć możliwość prowadzenia kampanii retargetingowych w oparciu o własne dane Google, a następnie sporządzania raportów na ich temat, pobierając dane, które nie umożliwiają identyfikacji klienta, na platformę raportowania klientów. Jednakże agregatorzy danych, którzy opierają się na informacjach dostarczanych im za pośrednictwem systemów interoperacyjnych, mogą mieć trudności z opracowaniem profili docelowych klientów.
W końcu klienci Twojej agencji nadal będą oczekiwać informacji o odbiorcach i ukierunkowanych kampanii. To się nie zmieni. Musisz stworzyć infrastrukturę, która aktywnie gromadzi dane od osób odwiedzających i obserwujących witrynę.
Istnieje wiele sposobów, aby to zrobić:
-
Formularze generowania leadów
-
Ankiety, ankiety i quizy
-
Ankiety i formularze niestandardowe
-
Opinie i recenzje klientów
Jeśli masz do czynienia bezpośrednio z użytkownikiem końcowym, jeśli chcesz uzyskać informacje, musisz go zachęcić i zapewnić coś w zamian. To tylko jedna z zasad życia w wolnym świecie.
Utrata danych osób trzecich oznacza, że będziesz musiał wziąć sprawy w swoje ręce i zebrać informacje bezpośrednio od konsumentów. Na szczęście czterech na pięciu konsumentów jest skłonnych udostępnić swoje dane w zamian za bardziej spersonalizowane doświadczenie – pod warunkiem, że
Następnie będziesz potrzebować systemów, które będą to wszystko śledzić. SimplyTrends to stale rozwijająca się platforma raportowania klientów, stworzona dla agencji marketingowych. Integruje się z ponad 80 kanałami marketingowymi, dzięki czemu masz dostęp do wszystkich danych swoich klientów w jednym miejscu.
Posiadanie wszystkich tych danych w przyjazny dla użytkownika sposób to wszystko dzięki interoperacyjności i interfejsom API, które pozwalają tworzyć piękne raporty marketingowe, które Twoi klienci faktycznie zrozumieją – w ciągu kilku minut.
Kluczowe wnioski: interoperacyjność i przyszłość
Łączność danych jest niezbędna dla wydajności i spójnego korzystania z Internetu. Nowe przepisy i regulacje dotyczące prywatności grożą zachwianiem starych sposobów marketingu internetowego i przejściem na udostępnianie danych ukierunkowane na konsumentów.
Konieczność udostępniania, ujednolicania i ochrony danych klientów nie zniknie. Interoperacyjność w marketingu nie umiera – przechodzi po prostu lifting. Ponieważ agencje stoją przed większymi wyzwaniami związanymi z zarządzaniem tożsamością i śledzeniem danych, ich stosy technologiczne będą wymagały aktualizacji.
Przyszłość to miejsce dostarczania informacji lepszej jakości we właściwym kontekście i kontrolowania danych – a wszystko to poprzez przejrzystość metod gromadzenia danych. Ryzyko utraty cennych informacji konsumenckich jest zbyt wysoką ceną.
Nie znasz jeszcze SimplyTrends? Usprawnij raportowanie klientów i przejmij kontrolę nad danymi swoich klientów. Wypróbuj za darmo przez 14 dni.