Autor: Rafael de Albuquerque.
Sam Altman i nowe sztuczne inteligencje zdominowały etapy świata technologii od zeszłego roku i od 2024 roku. Muszę jednak wystosować następujący apel: nie zapominajcie o IoT. Termin w skrócie Internet rzeczy to koncepcja odnosząca się do wzajemnego połączenia urządzeń fizycznych, pojazdów, sprzętu gospodarstwa domowego, czujników, oprogramowania i innych obiektów za pośrednictwem Internetu.
Urządzenia te zbierają i wymieniają dane, często autonomicznie, tworząc ekosystem komunikacji pomiędzy maszynami, co jest scenariuszem, który Jetsonowie zaczęli przewidywać już w 1960 roku. Nie jest to coś bardzo futurystycznego w dzisiejszym świecie, ponieważ korzystamy już z wirtualnych asystentów, takich jak Alexa, smartwatche dominują na rynku i już od kilku lat możemy prać zdalnie.
Nie mówię, że powinniśmy zapomnieć o sztucznej inteligencji. Wręcz przeciwnie, jest to część scenariusza rewolucji IoT, ale zrozumienie koncepcji hiperpołączenia urządzeń i jej możliwości w najbliższej przyszłości jest niezbędne dla każdego profesjonalisty w branży, a nawet każdego, kto chce rzucić okiem na nie- tak odległa codzienność.
Zdaniem Ericssona do końca 2024 roku będziemy mieli saldo co najmniej 15,7 miliarda połączeń IoT – w 2022 r. było ich 13,4 mld – przy prognozie na 2029 r. za 6 lat 38,9 mld, co oznacza wzrost rok do roku o 16%. Ale co to dokładnie oznacza dla świata? Jeśli myślisz, że miałeś wszystko w zasięgu ręki, przygotuj się na prawdziwe życie zgodnie z tą koncepcją.
Branża będzie bliżej skoku optymalizacyjnego, nad którym już pracowano, ale przy mniejszej efektywności w przypadku poprzednich technologii połączeń, takich jak 3G i 4G. Wraz z pojawieniem się i przyjęciem sieci 5G, oprócz innych nowych technologii połączeń czujników i urządzeń, profesjonaliści będą mieli pod ręką niespotykaną dotąd ilość danych, która będzie wymagała dostosowania.
Niezależnie od tego, czy chodzi o infrastrukturę chmurową, stosowane technologie, czy nawet liczbę pracowników przydzielonych do zadania, praca z danymi nabierze w firmach znacznie większego wymiaru. Dla tych, którzy jeszcze nie zaczęli się przygotowywać, przypominamy starą historię technologiczną: już jesteś spóźniony.
Dla ostatecznej publiczności kontakt z przyziemnymi przedmiotami ulegnie znacznej zmianie. Będziemy połączeni z urządzeniami, o których wcześniej nawet nie pomyślelibyśmy, czy to za pomocą tenisówki mierzącej, jak dobrze biegamy, czy nawet czujników medycznych, które powiedzą nam o naszym zdrowiu więcej, niż nam się w danym momencie wydaje.
Dyskusje na ten temat toczą się już na różnych poziomach społeczeństwa i podobnie jak sztuczna inteligencja musimy wcześnie wprowadzać regulacje, a także rozumieć potrzeby kulturalne, publiczne i etyczne tej nowej rzeczywistości, aby nastąpiła transformacja, która nie stawia technologia ponad potrzeby człowieka.
Krótko mówiąc, Internet przedmiotów to siła transformacyjna, która zmienia współczesne społeczeństwo, i nie jest to niczym nowym. Na przykład pierwszy smartwatch został zaprojektowany w 1977 roku i od co najmniej 10 lat widujemy nowsze modele, oprócz pralek, lodówek i innych podłączonych urządzeń, które są już obecne w naszym codziennym życiu.
Jego potencjał do zrewolucjonizowania przemysłu, poprawy jakości życia i stymulowania innowacji jest oczywisty. Jednak wyzwania takie jak cyberbezpieczeństwo i kwestie etyczne dotyczące prywatności wymagają priorytetowej uwagi.
Aby zapewnić szerokie korzyści społeczeństwu z IoT, konieczne jest skupienie się na włączeniu cyfrowym, ochronie danych oraz odpowiedzialnym i etycznym podejściu w rozwoju i wdrażaniu tej technologii. Dzięki odnowionemu zaangażowaniu w bezpieczeństwo, etykę i dostępność Internet Rzeczy może w dalszym ciągu kształtować przyszłość bardziej połączoną i opartą na współpracy dla wszystkich.
****
Rafael de Albuquerque jest założycielem i dyrektorem generalnym Zoox Smart Data, firmy zajmującej się danymi i analityką, obecnej w 22 krajach i mającej ponad 1600 klientów. Po ukończeniu Babson College Entrepreneur School i ATDC Georgia Tech, obecnie jest członkiem ScaleUp Endeavour, programu akceleracyjnego dla najszybciej rozwijających się firm w Brazylii.