Technologiczne, Gadżety, Telefony Komórkowe, Pobieranie Aplikacji

[First Cut] Xiaomi Mi 11X: Zarobki zakłócacza

Uwaga: Poniższy artykuł pomoże Ci w: [First Cut] Xiaomi Mi 11X: Zarobki zakłócacza

Kiedy Xiaomi wypuściło w zeszłym tygodniu serię telefonów Mi 11 (w tym dwa z serii X – to skomplikowane!), wiele uwagi skupiono na Mi 11 Ultra. Nie było to zaskakujące, biorąc pod uwagę, że było to bez wątpienia nie tylko najpotężniejsze i najbardziej innowacyjne z trzech wprowadzonych na rynek urządzeń, ale być może jedno z najpotężniejszych i najbardziej innowacyjnych urządzeń na świecie. Okres. Jednakże, jak wskazaliśmy we wcześniejszym artykule, podczas gdy 11 Ultra trafił na pierwsze strony gazet, być może najbardziej uciążliwym urządzeniem było to, które miało najskromniejszą specyfikację i najniższą cenę – Mi 11X.

Wprowadzenie Snapdragona 870 do kwoty poniżej 30 000 rupii

To, co sprawia, że ​​Mi 11X jest ogromnym przełomem, to jego cena. Jest dostępny z tak zwanymi „szalonymi cenami Xiaomi” – zaczynającymi się od 29 999 rupii indyjskich 6 GB/128 GB (otrzymujesz plik 8 Wariant GB/128 GB za 31 999 rupii). W tym segmencie cenowym dominują urządzenia posiadające nieco starsze flagowe procesory, czyli warianty serii Qualcomm Snapdragon 700.

Mi 11X wprowadza do tej strefy zupełnie nowego Snapdragona 870, który jest o krok przed 865. Chociaż jego skuteczność dowiemy się dopiero w pełnej recenzji, kiedy przetestujemy telefon, ale w tej chwili jest to naprawdę osobna strefa i na papierze przewyższa nawet Realme X7 Pro zasilany przez chip Dimensity 1000 + (który jest nowym flagowym chipem, ale pod każdym względem jest bliższy Snapdragonowi 865 pod względem wydajności. W momencie pisania tego tekstu najtańszym urządzeniem ze Snapdragonem 870 w kraju był Vivo X60, który zaczyna się od wyższej ceny 37 990 Rs. iQOO 7 została wypuszczona w cenie 31 990 Rs, już w chwili pisania tego tekstu, ale ta marka zwykle skupiała się na grach.

Rekommenderad:  Jak pisać notatki do swojego podcastu

A także sporo przyzwoitego sprzętu

Snapdragon 870 może być gwiazdą pokazu Mi 11X, ale jest również wspierany przez bardzo dobry sprzęt. Mi 11X ma 60,67-calowy wyświetlacz Full HD+ E4 AMOLED z częstotliwością odświeżania 120 Hz, bardzo podobny do tego w jego rodzeństwie Pro – tak, masz też opcję zawsze na wyświetlaczu. Jest to wyświetlacz HDR 10+ i ma maksymalną jasność 1300 nitów. Opcje pamięci RAM i pamięci są 6 GB/128 GB i 8 GB/128 GB, z pamięcią RAM LPDDR5 i pamięcią UFS 3.1. Pamiętaj, że tej pamięci nie można rozszerzyć. Dostępna jest łączność 5G, a także Bluetooth 5.1Wi-Fi 6GPS (z obsługą NavIC) i oczywiście znak towarowy Xiaomi, IR Blaster pozwalający używać telefonu jako pilota.

Na pokładzie znajduje się również obsługa Dolby Atmos i podwójne głośniki stereo. Brakuje natomiast gniazda słuchawkowego, które być może powoli zanika, ale wciąż jest obecne w wielu urządzeniach w tym segmencie cenowym. Dostajesz także MIUI 12 na Androidzie 11. Jeśli będziesz wystarczająco ostrożny i nie przyznasz łatwo uprawnień, uzyskasz stosunkowo przejrzysty interfejs użytkownika, z wieloma przydatnymi funkcjami.

Ograniczyć trochę kamery?

Wydaje się jednak, że jest kilka obszarów, w których pewne rogi zostały okrojone. Być może najbardziej zauważalne na papierze jest ustawienie aparatu. Mi 11X jest wyposażony w 48-megapikselowy czujnik z przysłoną f/1Przysłona .79, która według niego jest dobra, ale pod względem megapikseli wydaje się nieco gorsza od odtwarzaczy o rozdzielczości 64 i 108 megapikseli w swojej strefie i nie ma OIS. Pozostałe dwie kamery są na równi – an 8 megapikselowy ultraszerokokątny i a 5-megapikselowy „teleobiektyw makro”, który jeśli jest tak dobry, jak ten, który widzieliśmy na Redmi Note 10 Pro Max, może zakończyć te stwierdzenia, że ​​„aparaty makro to żart”. Z przodu wideo można uzyskać zdjęcia w rozdzielczości 4K przy 30 kl./s. Przedni aparat ma rozdzielczość 20 megapikseli. I oczywiście, ponieważ jest to telefon Xiaomi, możesz być pewien wielu trybów i opcji fotografowania.

Rekommenderad:  Xbox One: zaprezentowano konsolę do gier nowej generacji firmy Microsoft

Podobnie akumulator 4520 mAh jest zdecydowanie większy, a ładowarka 33 W jest wystarczająco szybka, ale inne urządzenia w tym segmencie mają znacznie większe akumulatory i prędkości ładowania. Oczywiście, z tego, co wiecie, te specyfikacje mogą znacznie przekraczać ich wartość liczbową, ale na papierze wydają się dawać pewną nadzieję konkurencji.

Te Redmi Note 10 i Mi 10T czuje!

Wszystko to zapakowano w ramkę, która ma klosze z serii Mi 10T i Redmi Note 10 serii. Przód skupia się oczywiście wokół dużego wyświetlacza AMOLED, a wycięcie w kształcie dziurki znajduje się dokładnie pośrodku u góry, a ramki są ledwo widoczne. Odwróć go, a kamera przypomni Ci o Redmi Note Seria 10 z nieco „schodkowym” układem, z aparatami na jednym poziomie, lampą błyskową nieco poniżej, a korpus telefonu jeszcze niżej. Dwa aparaty mają z tyłu dość duże obiektywy, a trzeci i mikrofon tuż pomiędzy nimi – Xiaomi twierdzi, że mikrofon pomoże w lepszym udźwiękowieniu ścieżki dźwiękowej.

Tył jest bardzo podobny do tego, co widzieliśmy w serii Mi 10T – bardzo błyszczący i zwężający się po bokach, a do tego w sumie magnes na odciski palców (w pudełku jest etui, spokojnie). Mamy wersję Cosmic Black i z pewnością wygląda bardzo elegancko. chociaż Lunar White i Celestial Silver (zwłaszcza!) mogą być nieco bardziej krzykliwe. Telefon jest imponująco smukły 7.8 mm i 196 gramów, czyli trochę za dużo, ale nie przesadnie. Przód i tył to szkło Gorilla Glass 5a rama jest metalowa.

Tak, jest śliski i zdecydowanie większy i nie będzie specjalnie krzyczał o uwagę, ale ogólnie rzecz biorąc, Mi 11X ma bardzo dobrze zaprojektowany i wysokiej jakości wygląd.

Połącz to z tymi specyfikacjami i założymy się, że może to być bilet Xiaomi na zdobycie dużej części segmentu 25 000–30 000 Rs, w którym marka nie była zbyt aktywna od czasu serii Redmi K20. Oczywiście wiele zależy od tego, jak dobrze te specyfikacje się ze sobą łączą i jak dobrze działają. Czekajcie na naszą szczegółową recenzję na ten temat.

Rekommenderad:  Jak radzić sobie z kryzysem PR: skuteczne strategie wdrażania