W ciągu ostatnich kilku dni informowaliśmy o tym, jak John Mueller podważał wskaźniki stron trzecich, takie jak toksyczne linki.
To skłoniło Toma Cappera do napisania własnej opinii na ten temat Blog Moza.
Wyjaśnił:
„Google sugerował już od jakiegoś czasu, że zasadniczo złe („toksyczne”) linki nie będą miały negatywnego wpływu na Twoją witrynę — przynajmniej w przeważającej większości przypadków, a może nawet we wszystkich przypadkach. Zamiast tego algorytm będzie rzekomo na tyle inteligentny, że po prostu nie przyniesie żadnych pozytywnych korzyści z takiego łącza.
Jeśli jest to prawdą teraz, to na pewno nie zawsze tak było. Jednak nawet dzisiaj wielu specjalistów ds. SEO powie, że ten opis nie jest spójny z ich ostatnimi doświadczeniami. Może to być z ich strony stronniczość potwierdzenia. Alternatywnie może to mieć miejsce w przypadku, gdy algorytm Google ma cechę wschodzącą lub efekt pośredni, co oznacza, że może być prawdą, że coś jest (lub nie jest) czynnikiem rankingowym i że wpływa to również na rankingi w tym czy innym kierunku. (Mój były kolega Will Critchlow dużo mówił o tym wzorcu w SEO, a ja pisałem o rozróżnieniu między czymś wpływającym na rankingi a byciem czynnikiem rankingowym.)
Tak czy inaczej, niezależnie od tego, czy takie linki są negatywne, czy po prostu nie korzystne, z pewnością przydatne będzie posiadanie wskazówek, które to linki. W ten sposób możesz przynajmniej ustalić priorytety lub kontekstualizować swoje wysiłki, a nawet wysiłki konkurencji lub wysiłki potencjalnego przejęcia.
Taki jest cel wskaźnika Spam Score firmy Moz i innych podobnych wskaźników, które obecnie istnieją w branży. To prawda, że nie jest idealnie – w tej przestrzeni nic nie może być – bo algorytm Google’a to czarna skrzynka. Jest to również, podobnie jak prawie wszystkie wskaźniki SEO, bardzo często źle rozumiane lub niewłaściwie stosowane. Wynik spamu opiera się na ilościowym określaniu wspólnych cech witryn, które zostały ukarane przez Google. W związku z tym nie jest to magia i jest całkowicie możliwe, że witryna ma niektóre z tych cech i nie zostanie ukarana lub nawet w niewielkim stopniu na nią zasługuje.
Dlatego zachęcamy Cię, abyś nie monitorował ani nie podejmował prób optymalizacji Wyniku spamu w swojej witrynie, ponieważ może to skutkować inwestowaniem w rzeczy, które choć są ze sobą powiązane, nie mają związku przyczynowego z wydajnością wyszukiwania ani karami. Podobnie nie jest to przydatny wskaźnik w przypadku pytań niezwiązanych z karami Google – na przykład wrażeń użytkowników witryny, jej reputacji, rygoru redakcyjnego lub ogólnej zdolności do rankingu”.
John wyjaśnił w wątku na Twitterze, że chociaż nie ma nic przeciwko metrykom stron trzecich, to częścią, z którą się boryka (również z narzędziami Google) jest chęć traktowania ich jako samodzielnej listy kontrolnej.
W idealnym przypadku narzędzia te są czymś, co pozwala wiedzieć, jak działają, co pokazują i jaki ma to związek z Twoimi rzeczywistymi celami. Jeśli uprościsz je do postaci listy kontrolnej, potencjalnie doprowadzisz do błędnego ukierunkowania pracy, a sprzedaż ich jako takich będzie nieuczciwa wobec wszystkich zaangażowanych osób.
Nie mam nic przeciwko takim metrykom stron trzecich – i jestem pewien, że sporządzają je mądrzy, uczciwi ludzie, którzy mają dobre intencje. Część, z którą walczę (także w przypadku naszych narzędzi), to chęć traktowania ich jako własnego celu lub jako listy kontrolnej. Są to narzędzia, które idealnie –…
— 🐝 johnmu.xml (osobisty) 🐝 (@JohnMu) 7 czerwca 2022 r
Za każdym razem, gdy widzę pytanie „jak ulepszyć $METRYCZNY” wątek, trochę się wzdrygam: tyle zmarnowanej energii. Czy zamieszczam post, aby poinformować ich, że dane są nieistotne dla Google? (Nie)
Tworzenie wskaźników jest trudne, pieniądze mają znaczenie i to nie Twoja wina, że są używane w ten sposób, ale to strata czasu…
— 🐝 johnmu.xml (osobisty) 🐝 (@JohnMu) 7 czerwca 2022 r