Podczas hangouta jeden ze specjalistów ds. SEO zapytał Johna Muellera w przesłanym segmencie pytań i odpowiedzi o tekst alternatywny.
Zapytali: Google powiedział, że w tekście alternatywnym można użyć maksymalnie 16 słów.
Czy Google przeczyta resztę tekstu alternatywnego? A co to oznacza dla użyteczności?
John odpowiedział, że ważną częścią jest to, że nie mają żadnych wytycznych dotyczących tego, jak długi może być tekst alternatywny.
Z perspektywy wyszukiwarki Google możesz umieścić wiele rzeczy w tekście alternatywnym obrazu, jeśli jest to istotne dla tego konkretnego obrazu.
Jeśli chodzi o tekst alternatywny, Google używa go przede wszystkim w celu lepszego zrozumienia obrazu.
Jeśli ktoś szuka w Grafice Google czegoś, co pasuje do tekstu alternatywnego, Google może to wykorzystać, aby sprawdzić, czy Twój obraz jest odpowiedni dla tego tekstu alternatywnego na tej konkretnej stronie.
To jest główny przypadek użycia tekstu alternatywnego.
Google używa również tekstu alternatywnego jako części strony. Ale dla Johna jest to zwykle coś, co i tak jest już widoczne na stronie, więc jest to coś mniej krytycznego dla samej strony.
John naprawdę użyłby tego jako czegoś, co odnosi się do obrazu. Używał go ze względów użyteczności oraz ze względu na grafikę Google, aby lepiej zrozumieć ten konkretny obraz.
John dodaje, że warto wspomnieć także o tym, że w przypadku Grafiki Google nie trzeba koniecznie opisywać dokładnie tego, co jest na obrazie, ale raczej, co ten obraz oznacza dla konkretnej strony.
Jeśli masz zdjęcie plaży, możesz użyć tekstu alternatywnego i powiedzieć „Och, to jest plaża”.
Ale możesz też powiedzieć: „To jest plaża przed naszym hotelem” lub „To jest plaża, której sfotografowaliśmy podczas sprzątania chemicznego” itp.
Te intencje są bardzo różne. Ludzie będą szukać w Grafice Google na różne sposoby, aby znaleźć tutaj więcej informacji. Część tej dodatkowej treści może nadać obrazowi większy kontekst zrozumiały dla Google.
Dzieje się to mniej więcej w 46:52 momencie filmu.
Transkrypcja Hangouta Johna Muellera
Jana (zadane pytanie) 46:52
A więc jest to bloger kulinarny. Pierwsze pytanie brzmi, jak stwierdził Google, że w tekście alternatywnym można użyć maksymalnie 16 słów. Pytanie brzmi: czy Google czyta resztę mojego tekstu alternatywnego? I co to oznacza dla użyteczności?
Jana (odpowiedź) 47:09
Myślę, że ważną częścią jest to, że nie mamy żadnych wytycznych dotyczących tego, jak długie mogą być teksty alternatywne. Zatem z punktu widzenia wyszukiwarki Google możesz umieścić wiele rzeczy w tekście alternatywnym obrazu, jeśli jest to istotne dla tego konkretnego obrazu. Jeśli chodzi o tekst alternatywny, używamy go przede wszystkim, aby lepiej zrozumieć obraz. Jeśli więc ktoś szuka w Grafice Google czegoś, co pasuje do tekstu alternatywnego, możemy to wykorzystać, aby zrozumieć, że Twój obraz jest odpowiedni dla tego tekstu alternatywnego na tej konkretnej stronie.
To podstawowy przypadek użycia tekstu alternatywnego. Używamy go również jako części strony. Ale dla mnie jest to zwykle coś, co i tak jest już widoczne na stronie, więc nie jest to coś, co jest krytyczne dla samej strony. Więc naprawdę użyłbym tego jako czegoś, co odnosi się do obrazu. Używałbym go ze względów użyteczności oraz dla Grafiki Google, aby lepiej zrozumieć ten konkretny obraz. Myślę, że warto też wspomnieć, że w przypadku Grafiki Google nie musisz koniecznie opisywać dokładnie tego, co jest na obrazie, ale raczej opisywać, co ten obraz oznacza dla Twojej konkretnej strony.
Jeśli więc masz zdjęcie plaży, możesz użyć tekstu alternatywnego i powiedzieć: „Och, to jest plaża”. Ale można też powiedzieć, że to jest plaża przed naszym hotelem albo to plaża, której sfotografowaliśmy podczas sprzątania chemicznego. A te intencje są bardzo różne. Ludzie będą szukać w Grafice Google na różne sposoby, aby znaleźć tam więcej informacji. Moim zdaniem nadanie temu dodatkowemu kontekstowi treści zawsze ma sens.