Technologiczne, Gadżety, Telefony Komórkowe, Pobieranie Aplikacji!

Google twierdzi, że jeśli nie podejmiesz ręcznych działań, usuń plik zrzeczenia się i kontynuuj

Google twierdzi, że jeśli nie podejmiesz ręcznych działań, usuń plik zrzeczenia się i kontynuuj

Jeden ze specjalistów SEO zadał pytanie dotyczące budowania linków i pliku wyparcia się.

Ich pytanie brzmiało: w ciągu ostatnich 15 lat odrzucili łącznie około 11 000 linków.

Nigdy nie kupili linku ani nie zrobili niczego, co byłoby sprzeczne ze wskazówkami Google dla webmasterów, np. udostępnienia.

Linki, których się wyparli, pochodziły prawdopodobnie z witryn zaatakowanych przez hakerów lub z nonsensownych, automatycznie generowanych treści. Skoro Google twierdzi obecnie, że ma lepsze narzędzia, które nie uwzględniają w swoim algorytmie tego typu linków, które zostały zhakowane lub stanowią spam, czy powinni po prostu usunąć plik wyparcia się?

Czy usunięcie go wiąże się z jakimś ryzykiem lub wadą?

John wyjaśnił, że z punktu widzenia Google naprawdę ciężko pracują, aby nie brać pod uwagę złych linków. Robią to, ponieważ wiedzą, że narzędzie do wyrzekania się linków jest narzędziem niszowym i wiedzą o tym SEO.

Jednak przeciętny człowiek prowadzący stronę internetową nawet o tym nie wie. Wszystkie linki, o których wspomniałeś, są to rodzaje linków, które każda witryna internetowa otrzymuje przez lata. Systemy Google rozumieją, że nie próbujesz tego zrobić, aby oszukać algorytmy.

Z punktu widzenia Google, jeśli naprawdę masz pewność, że nie ma nic w pobliżu, na przykład ręcznego działania, które trzeba rozwiązać za pomocą tych linków, John powiedział, że po prostu usunie plik wyparcia się i będzie żył dalej.

Jedyne, co zaleca z tym zrobić, to upewnić się, że go pobierzesz i zrobisz kopię, abyś miał zapis tego, co usunąłeś. W przeciwnym razie, jeśli masz pewność, że są to zwykłe, niechlujne rzeczy z Internetu, John zaleca usunięcie pliku wyparcia się i przejście dalej.

Dzieje się to mniej więcej w 10:20 minucie filmu.

Transkrypcja Hangouta Johna Muellera

Jan (pytanie)
OK, teraz pytanie dotyczące linków i wyrzeczeń: w ciągu ostatnich 15 lat odrzuciłem w sumie ponad 11 000 linków, nigdy nie kupiłem linku ani nie zrobiłem niczego niedozwolonego, np. udostępnienia. Linki, których się wyparłem, mogły pochodzić z witryn zaatakowanych przez hakerów lub z nonsensownych, automatycznie generowanych treści. Skoro Google twierdzi teraz, że ma lepsze narzędzia, które pozwalają nie uwzględniać w swoich algorytmach tego typu linków, które zostały zhakowane lub spamują, czy powinienem po prostu usunąć plik wyparcia się? Czy istnieje jakieś ryzyko, plusy lub minusy, aby po prostu go usunąć?

Jan (odpowiedź)
To jest dobre pytanie. To pojawia się co jakiś czas. Wypieranie się linków to zawsze jeden z tych trudnych tematów, ponieważ wydaje się, że Google prawdopodobnie nie przekazuje Ci pełnych informacji. Jednak z naszego punktu widzenia wygląda na to, że naprawdę ciężko pracujemy, aby unikać brania tego rodzaju linków pod uwagę. Robimy to, ponieważ wiemy, że narzędzie do wyrzekania się linków jest narzędziem niszowym i wiedzą o tym SEO.

Jednak przeciętny człowiek prowadzący stronę internetową nie ma o tym pojęcia. Wszystkie te linki, o których wspomniałeś, to linki, które każda witryna internetowa otrzymuje przez lata. Nasze systemy rozumieją, że nie próbujesz tego zrobić, żeby w jakiś sposób oszukać nasze algorytmy. Z tego punktu widzenia, jeśli naprawdę jesteś pewien, że nie ma nic w pobliżu, na przykład ręcznego działania, które musisz rozwiązać w związku z tymi linkami, po prostu usunę plik wyparcia się i żyję dalej, w pewnym sensie zostawiając wszystko poza tym.

Jedną rzeczą, którą osobiście bym zrobił, to po prostu pobrać go i zrobić kopię, abyś miał swego rodzaju zapis tego, co usunąłeś. Ale w przeciwnym razie, jeśli masz pewność, że są to zwykłe, paskudne rzeczy z Internetu, po prostu je usunę i pójdę dalej. Jeśli chodzi o witryny internetowe, możesz poświęcić znacznie więcej czasu niż tylko wypieranie się przypadkowych rzeczy, które dzieją się z dowolną witryną w Internecie.