Jeden ze specjalistów ds. SEO zapytał Johna Muellera podczas przesłanej części pytań i odpowiedzi podczas jego spotkania, czy powinni stworzyć osobną wersję swojego angielskiego bloga w Wielkiej Brytanii.
Ich pytanie brzmiało: firma, dla której pracują, pracuje nad rozszerzeniem swojego rynku w Wielkiej Brytanii. Niedawno uruchomili podstronę w Wielkiej Brytanii. Siedemdziesiąt procent ich ruchu w USA pochodzi z ich bloga, a obecnie nie mają bloga w podwitrynie w Wielkiej Brytanii.
Tłumaczą swoje posty na angielski królowej. Zastanawiają się, czy takie działanie byłoby korzystne dla ekspozycji w Wielkiej Brytanii.
John wyjaśnia, że wątpi, czy zrobienie tego zrobiłoby dużą różnicę.
W szczególności jeśli chodzi o hreflang, czyli sposób łączenia różnych wersji językowych lub krajowych stron, Google nie oceniałby tych stron lepiej tylko dlatego, że mają wersję lokalną.
Chodzi raczej o to, że jeśli zrozumieją, że istnieje wersja lokalna i zindeksują tę wersję lokalną, a jest to unikalna strona, wówczas będą mogli zamienić ten adres URL na tej samej pozycji w wynikach wyszukiwania na wersję bardziej lokalną.
Nie chodzi o to, że Twoja witryna będzie miała lepszą pozycję w rankingu.
Zatem w Wielkiej Brytanii, jeśli masz wersję dla Wielkiej Brytanii, Google może po prostu wyświetlić Twój link do Twojej strony w Wielkiej Brytanii zamiast aktualnej.
W przypadku informacyjnych postów na blogu John podejrzewa, że tak naprawdę nie trzeba tego robić. Jedną z rzeczy, które John wziąłby również pod uwagę przy internacjonalizacji, jest to, że mniej stron jest prawie zawsze lepsze niż posiadanie ich większej liczby.
Jeśli możesz ograniczyć liczbę udostępnianych stron i nie tworzyć brytyjskiej wersji treści, która niekoniecznie musi mieć wersję brytyjską, prawie zawsze jest to lepsze dla Twojej witryny i łatwiejsze w utrzymaniu.
Dzieje się to mniej więcej w 03:15 na filmie.
Transkrypcja Hangouta Johna Muellera
John (przesłane pytanie) 03:15
OK, więc pierwsze pytanie, jakie mam na tej liście, brzmi: firma, w której pracuję, pracuje nad rozszerzeniem swojego rynku w Wielkiej Brytanii i niedawno uruchomiła podstronę w Wielkiej Brytanii. 70% naszego ruchu w USA pochodzi z naszego bloga, a obecnie nie mamy bloga na podstronie w Wielkiej Brytanii. Czy przetłumaczenie naszych postów na amerykańskich blogach na angielski królowej byłoby korzystne dla widoczności w Wielkiej Brytanii?
Jana (odpowiedź) 03:42
Wątpię, żeby to zrobiło dużą różnicę. W szczególności jeśli chodzi o hreflang, czyli sposób łączenia różnych wersji językowych lub krajowych swoich stron, nie ocenialibyśmy tych stron lepiej tylko dlatego, że mamy wersję lokalną. Chodzi raczej o to, że jeśli zrozumiemy, że istnieje wersja lokalna i zindeksujemy tę wersję lokalną, a jest to unikalna strona, wówczas będziemy mogli zamienić ten adres URL na tej samej pozycji w wynikach wyszukiwania na wersję bardziej lokalną.
Nie jest więc tak, że Twoja witryna będzie miała lepszą pozycję w Wielkiej Brytanii, jeśli masz wersję brytyjską. Tyle tylko, że potencjalnie pokazalibyśmy link do Twojej strony w Wielkiej Brytanii zamiast aktualnej. Podejrzewam, że w przypadku zasadniczo informacyjnych postów na blogu nie musisz tego robić. Jedną z rzeczy, które wziąłbym również pod uwagę w przypadku internacjonalizacji, jest to, że mniej stron jest prawie zawsze znacznie lepsze niż posiadanie większej liczby stron.
Jeśli więc możesz ograniczyć liczbę udostępnianych stron, nie tworząc brytyjskiej wersji treści, która niekoniecznie musi mieć wersję brytyjską, prawie zawsze jest to lepsze dla Twojej witryny i łatwiejsze w utrzymaniu.