Jeden ze specjalistów SEO zapytał Johna Muellera o posiadanie oddzielnych indeksów dla poszczególnych krajów.
Zatem jeden z ich klientów jest w Indiach. Kiedy tworzą witrynę: Operator wyszukiwarki Google, mają prawdopodobnie X adresów URL. Te adresy URL mogły zostać zindeksowane.
Ich pytanie brzmiało: zauważyli wiele kliknięć z różnych krajów, ale jest kilka krajów, w których nie ma żadnych kliknięć.
W Google Search Console i Google Analytics nie ma abstraktu. Nie ma nawet jednej sesji.
Ale te są w tych konkretnych krajach.
Jeśli jednak przeszukają witrynę za pomocą dwukropka (site:) i konkretnej domeny, zobaczą 40 000–50 000 adresów URL. Ale w ich własnym kraju zobaczyliby tylko 500 adresów URL.
To zwykła liczba stron, które mają dla tego konkretnego klienta.
Jak to może być możliwe, ponieważ upewniają się również, że ich domeny testowe są blokowane.
Ale w jaki sposób w krajach, w których nie ma odpowiedniego ruchu, kliknięć, wyświetleń ani sesji, można uzyskać od 40 000 do 50 000 w operatorze wyszukiwania z dwukropkiem w witrynie? Jak te liczby są możliwe?
John wyjaśnił, że jego zdaniem w grę wchodzą dwie rzeczy. Po pierwsze, Google nie posiada odrębnych indeksów dla poszczególnych krajów.
To nie jest tak, że mają jeden indeks dla Indii, inny dla Hongkongu, czy cokolwiek innego.
To tak naprawdę tylko jeden indeks wraz z wieloma centrami danych na całym świecie.
W większości przypadków z czasem to się wyrównuje. A jeśli coś zostanie przeszukane i zindeksowane w jednym centrum danych, w większości centrów danych będzie to dość szybko widoczne.
Z ich punktu widzenia nie jest tak, że w różnych krajach liczba indeksowanych stron jest różna, bo zdecydowanie nie powinno tak być.
Inną rzeczą, o której należy pamiętać, jest to, że numer jest wyświetlany na potrzeby zapytań w witrynie i nie służy do celów diagnostycznych.
Nie odzwierciedla to tego, co faktycznie zaindeksowało Google.
Dzieje się to mniej więcej w 03:59 na filmie.
Transkrypcja Hangouta Johna Muellera
Specjalista SEO 1 3:59
Aha, jeszcze jedno pytanie. Obecnie jedna ze stron internetowych moich klientów znajduje się w Indiach. Więc kiedy robimy dwukropek witryny, mamy, powiedzmy, X adresów URL, wiesz, tak jak te wiele adresów URL zostało zaindeksowanych w tym konkretnym z najbliższego serwera internetowego, które mogą być poprawne lub mogą być błędne, w lokalizacji w Indiach. Jednakże zauważyłem wiele kliknięć z różnych krajów, ale widzę, że jest kilka krajów, w których nie otrzymujemy żadnych kliknięć.
Żadnego abstraktu w Google Search Console czy Google Analytics, nawet jednej sesji. Jednakże w tych konkretnych krajach, jeśli zrobię, na przykład, witrynę, dwukropek i moją konkretną domenę, widzę około 40 000 do 50 000 rodzajów adresów URL. Jednak w moim kraju widzę tylko 500 lub 600 adresów URL. To zwykła liczba stron, które mam dla tego konkretnego klienta.
Więc jak to może być możliwe, skoro nawet ja upewniam się, że wiesz, że domeny pomostowe zostały zablokowane. Ale w krajach, w których nie ma takich istotnych czynników, jak ruch, kliknięcia, wyświetlenia czy sesja, jak możemy zrobić w naszej witrynie dwukropkiem coś w tym konkretnym kraju, a otrzymamy w witrynie około 40 000 do 50 000 – tę konkretną liczbę, jak to możliwe? ?
Jana 5:20
Myślę, że są dwie rzeczy. Z jednej strony więc nie mamy odrębnych wskaźników dla poszczególnych krajów. Zatem to nie jest tak, że mamy jeden indeks dla Indii i jeden dla, nie wiem, Hongkongu czy czegokolwiek innego. To właściwie tylko jeden indeks. Mamy wiele centrów danych na całym świecie. Jednak w większości przypadków z czasem to się wyrównuje.
I że jeśli coś zostanie przeszukane i zaindeksowane w jednym centrum danych, to zazwyczaj jest to dość szybko widoczne w większości centrów danych. Z tego punktu widzenia nie jest tak, że w różnych krajach jest różna liczba indeksowanych stron, ale zdecydowanie nie powinno tak być.
Inną rzeczą, o której należy pamiętać, jest to, że liczby wyświetlane tam w przypadku zapytań o witrynę nie są przeznaczone do celów diagnostycznych. Nie jest to odzwierciedleniem tego, co faktycznie zindeksowaliśmy, jest to po prostu bardzo proste przybliżenie oparte na bardzo szybkim spojrzeniu na nasz indeks dla tego konkretnego zapytania.
I może różnić się o kilka rzędów wielkości. Dlatego zdecydowanie nie używałbym dwukropków w witrynie do jakichkolwiek celów, aby dowiedzieć się, co to właściwie oznacza.