Jeden ze specjalistów ds. SEO zapytał Johna Muellera, dlaczego niektóre jego strony pojawiają się w rankingach.
Zatem ich pytanie brzmi: co się stanie, jeśli znajdą się na pozycji 8, 10 lub 12 i nagle znikną z wyników wyszukiwania?
Czy to prawda, że Google stara się zrozumieć ogólną jakość witryny? A może są jakieś inne problemy techniczne?
Kiedy strony są aktywne i znajdują się w SERPach, kiedy są indeksowane, znajdują się na ósmej pozycji lub są bardzo blisko pierwszej strony Google. I nagle wydaje się, że wypadają z SERP.
Czy Google naprawdę traktuje to jako problem z jakością?
John wyjaśnił, że nie wierzy, że w tej sytuacji istnieje coś konkretnego, co mogłoby spowodować taką zmianę rankingów.
Jest to zazwyczaj bardzo naturalna sytuacja.
Możliwe, że z biegiem czasu sytuacja wzrośnie, a potem może również spaść. Możliwe jest również, że strony wypadną z indeksu i do indeksu trafią nowe strony. Nawet tempo, w jakim strony pojawiają się w indeksie i z niego wypadają, może zmieniać się z biegiem czasu.
Jednak tylko dlatego, że dzieje się tak w przypadku niektórych stron, John niekoniecznie postrzegałby to jako oznakę, że musi to być problem jakościowy lub techniczny.
Dzieje się to mniej więcej od 00:35 filmu.
Transkrypcja Hangouta Johna Muellera
Specjalista SEO 1 0:35
Cześć John. Cześć. Moje pytanie dotyczy więc stron, które są [inaudible] zajmowały 8, 10 lub 12 miejsce i nagle zniknęły z SERP. Czy to naprawdę tak, że Google wciąż próbuje zrozumieć ogólną jakość witryny, czy też mogą wystąpić inne problemy techniczne, ponieważ gdy strony są aktywne, znajdują się w SERP, a kiedy są indeksowane, są umieszczane na około 8 pozycji 10 lub 12, lub 15. A więc bycie bardzo blisko lub blisko pierwszej strony i nagłe wypadnięcie z SERP. Jak Google to odbiera, czy według Google są to raczej problemy z jakością, czy mogą występować jakieś inne problemy techniczne?
Jana 1:24
Nie sądzę, żeby było coś konkretnego, co spowodowałoby taką zmianę rankingów. Zwykle jest to coś całkiem naturalnego. Czasem są to nadgodziny, sprawy idą w górę, a potem mogą też spaść. Może się również zdarzyć, że strony wypadną z indeksu i do indeksu trafią nowe strony. Nie wiem, z czasem może się to zmienić, tego się można spodziewać. Więc nie powiedziałbym, że tak jest, wskazuje to na problem z jakością lub problem techniczny. Oczywiście mogą to powodować również problemy związane z jakością i technologią. Ale tylko dlatego, że dzieje się tak w przypadku niektórych stron, niekoniecznie postrzegałbym to jako oznakę, że musi to być problem jakościowy lub techniczny.
Specjalista SEO 1 2:17
Jednak dotyczy to głównie 99% wszystkich stron. Tak więc wszystkie moje strony nagle zajmują miejsce bliżej pierwszej strony i nagle znikają. Jakby mogły tam być przez jeden lub dwa dni, a potem znikać. Czy jest to zatem bardziej powiązane z problemami z jakością witryny, którą Google wciąż próbuje ustalić, czy jest ona zbudowana prawidłowo, aby wyświetlać ją użytkownikom, czy też mogą występować jeszcze inne podobne problemy techniczne lub może problemy z JavaScriptem , ponieważ używamy React jako renderowania po stronie serwera. Więc nawet to spowodowałoby coś z tym powiązanego?
Jana 2:56
To znaczy, jeśli używasz renderowania po stronie serwera, JavaScript nie będzie odgrywał tam żadnej roli, ponieważ zobaczymy tylko wersję HTML. Jeśli były to problemy techniczne, zwykle byłoby to całkiem jasne w Search Console. I to tak, jakby te strony zwróciły 404 lub brak indeksu lub coś w tym rodzaju. To znaczy, ogólnie rzecz biorąc, nie da się tego powiedzieć w przypadku witryny internetowej, ale podobnie jak w przypadku większości witryn internetowych to całkiem normalne, że niektóre strony są w pewnym sensie indeksowane i pojawiają się w wynikach wyszukiwania. A potem w pewnym momencie znowu rezygnują i z czasem wszystko się zmienia. Nie jest, nie powinno tak być, bo wszystko jest indeksowane, a potem wszystko znika. Jeśli naprawdę chodzi o całą witrynę, wyglądałoby to na poważniejszy problem. Ale ogólnie rzecz biorąc, takie jak wahania światła podczas wyszukiwania są w pewnym sensie oczekiwane.