NHTSA lub Państwowa Administracja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego Stanów Zjednoczonych jest obecnie w trakcie dochodzenia w sprawie nowego wypadku, w którym uczestniczyły samochody Tesla i ich autopilot.
Istnienie asystenta kierowcy było jednym z futurystycznych marzeń społeczeństwa, które możemy dziś zobaczyć. Jednak nie wszystko płynie tak wspaniale, jak mogłoby się wydawać.
W rzeczywistości zdarzyło się już kilka przypadków wypadków, w których asystent jest obecny. Wśród nich innym popularnym aktorem jest Tesla, ze względu na różnorodne modele, które oferuje ten komfort. Pod koniec 2019 r. Miał miejsce kolejny niefortunny wypadek, w którym zginęły dwie osoby.
Dwie ofiary w ostatnim starciu
Starcie, które ponownie spowodowało obrócenie NHTSA w kierunku Tesli, miało miejsce w ostatnich dniach ostatniego miesiąca 2019 r. W Los Angeles. W tym samym czasie dwie osoby w modelu 3 Tesla minął czerwone światło.
Na tym samym skrzyżowaniu przejechałem pojazd z dwoma pasażerami, na których Model miał wpływ 3 przy pełnej prędkości. Dwóch członków załogi Hondy Civic zostało później uznanych za zmarłych na miejscu zdarzenia.
Z drugiej strony para podróżująca do Tesli trafiła do szpitala z niewielkimi obrażeniami. Teraz NHTSA próbuje tylko dowiedzieć się, jak wiele z tego problemu spotkało kierowców i jak bardzo może martwić się autopilotem, który w momencie awarii miał miejsce.
Tworzenie historii wypadków
Do tej pory autopilot Tesli był już obecny w 12 wypadkach, które miały fatalne konsekwencje. Kilka z nich pojawiło się w ostatnich 2018 i 2019 r., Chociaż istnieją również doniesienia o poważnych awariach tych samochodów w 2016 r.
Ostatnio notowaną sprawą jest sprawa kierowcy Connecticut, który uczestniczył w wypadku z patrolem policyjnym zaparkowanym na skraju ulicy. Oprócz tego w 2018 r. Zdarzyła się również awaria, w której kierowca uderzył patrol przeciwpożarowy na autostradzie. Na szczęście tym razem nikt nie został ranny, ale kierowca przyznaje, że powierzył operację autopilotowi, który nie wykrył poruszającego się pojazdu publicznego.
Również w Indianie miał miejsce podobny incydent, w którym drugi pilot zginął po zderzeniu z innym samochodem strażackim. Jednak w tym przypadku jej mąż (który prowadził) na razie nie pamięta, czy miał sistema aktywowany autopilot.
Samozadowolenie autopilota?
Jak widzimy, przypadki mniej lub bardziej poważnych wypadków, w których uczestniczył autopilot, są nieliczne. Już przy innych okazjach Tesla oświadczyła, że to nigdy nie będzie całkowicie idealne i że kierowcy powinni zawsze zwracać uwagę na drogę i za kierownicą.
Wydaje się jednak, że trend polega bardziej na komforcie, jaki oferują. Zjawisko to zostało nazwane przez NHTSA samozadowoleniem autopilota.
Zostało to wykryte jako częsta cecha wielu wypadków, które miały miejsce w samochodach Tesli. Chociaż może to być jeden z powodów, jasne jest, że ważne jest również rozpoznanie ciągłej usterki w tych systemach i konieczność jej naprawy. Być może to dochodzenie NHTSA może ujawnić dokładnie to, co należy naprawić.