Podczas niedawnego spotkania specjalista ds. SEO zapytał Johna Muellera o tłumaczenie na język, a dokładniej o to, jak niska jakość sekcji witryny może wpłynąć na SEO.
Specjalista ds. SEO wyjaśnił, że ma ustaloną witrynę internetową w języku francuskim. Istnieje od wielu lat i odniósł sukces SEO.
Chce dodać do serwisu niemiecką wersję językową, na tej samej domenie. Właściciel witryny korzysta z tłumaczeń automatycznych w celu tworzenia tłumaczeń językowych.
Wiedzą, że Google nie lubi treści zautomatyzowanych lub generowanych.
Zastanawiają się, jak uboga wersja niemiecka, w porównaniu z ugruntowaną francuską witryną, zostanie odebrana przez Google.
Zapytali, czy słaba wersja niemiecka będzie miała wpływ na wersję francuską.
Czy każdą wersję językową rozpatrywano oddzielnie od innej wersji? A może można to uznać za efekt sąsiedztwa?
Zasadniczo specjalista ds. SEO miał na myśli możliwość, że jedna zła wersja językowa spowoduje, że wszystkie inne wersje ucierpią negatywnie pod względem SEO.
John wyjaśnił, że tak, złe tłumaczenie językowe może mieć negatywny wpływ na SEO.
Google sprawdzi ogólnie całą witrynę i dokona oceny z perspektywy całej witryny.
Na przykład, jeśli jedna duża sekcja witryny jest doskonałej jakości, ale inna duża sekcja witryny ma niższą jakość, wówczas wersja o niższej jakości może ogólnie obniżyć wydajność witryny z powodu tej wersji o niższej jakości.
Dzieje się to mniej więcej w 6:39 minucie filmu.
Profesjonalista SEO 2 6:39
Tak. Dzień dobry wszystkim. Dziękujemy, John, za pracę 31 grudnia i za udzielenie odpowiedzi na nasze pytania. Zadałem już to pytanie na YouTube, więc mogę po prostu przeczytać je tak, jak jest w YouTube. Zastanawiam się więc, czy słabe tłumaczenie nowej wersji językowej może negatywnie wpłynąć na SEO w przypadku bardziej ugruntowanych głównych wersji językowych domeny. Przejdźmy więc do przykładu. Załóżmy więc, że mam ustaloną witrynę internetową w języku francuskim, która istnieje od wielu lat i ma rozsądne sukcesy SEO.
A potem chcę dodać niemiecką wersję językową w tej samej domenie. Zatem nie w odrębnej domenie, ale w tej samej domenie. Właściciel witryny korzysta niestety z automatycznego tłumaczenia niemieckiego interfejsu użytkownika i niemieckiej treści. Wiem więc, że automatyczne tłumaczenie jest uważane za zautomatyzowane, automatycznie generowane treści i Google tego nie lubi. Byłoby więc normalne, że Google prawdopodobnie nie docenia nowej niemieckiej wersji aż tak bardzo.
Ale moje pytanie dotyczy głównie ustalonej wersji francuskiej, która jak dotąd radzi sobie całkiem nieźle. Zastanawiam się, czy ta kiepska niemiecka wersja językowa może wpłynąć lub negatywnie wpłynąć na sukces bardziej ugruntowanej wersji francuskiej? Innymi słowy, czy niezależnie rozważasz jakość językową każdej wersji językowej w tej samej domenie?
A może może wystąpić jakiś negatywny lub zły efekt sąsiedztwa? Czyli jeśli jedna wersja językowa jest niskiej jakości, wszystkie pozostałe wersje językowe w tej samej domenie również ucierpią?
Jana 8:27
Myślę, że krótka odpowiedź brzmi: tak. Główny problem nie dotyczy tu przetłumaczonych wersji treści. Ale co więcej, w niektórych przypadkach patrzymy na ogólną jakość witryny. A kiedy spojrzymy na ogólną jakość witryny, jeśli masz znaczne fragmenty o niższej jakości, nie ma to dla nas większego znaczenia, np. dlaczego miałyby być gorszej jakości, czy są to po prostu złe tłumaczenia, czy też mają okropną treść, czy coś.
Ale jeśli zobaczymy, że istnieją znaczne części o niższej jakości, wówczas moglibyśmy pomyśleć, że ogólnie ta witryna nie jest tak fantastyczna, jak nam się wydawało. Może to mieć skutki w różnych miejscach witryny.
Krótko mówiąc, myślę, że jeśli masz tłumaczenie o bardzo niskiej jakości, które jest również indeksowane i które jest również bardzo widoczne w wyszukiwaniu, to z pewnością może to obniżyć również jakość tłumaczenia dobrej jakości lub dobrej jakości, oryginalnej treści, którą również posiadasz . Tak,
Profesjonalista SEO 2 9:38
Bardzo dobry. Czy mogę zadać jedno pytanie uzupełniające w tej sprawie? Bo oczywiście o to im chodzi – pracuję w agencji SEO. A często zdarza się, że klienci przekazują nam, wiesz, co uważają za zadania SEO, co przekładają się jednocześnie na optymalizację SEO.
A potem zlecają komuś innemu tłumaczenie tekstów, które nie mają znaczenia SEO dla interfejsu użytkownika. Niestety, bardzo często do wykonania tej części pracy wybierają tanie usługi tłumaczeniowe. Czy możesz nam powiedzieć coś o tym, jak Google ocenia, czy coś jest tłumaczeniem automatycznym lub czy jest niskiej jakości?
Wiesz, jeśli na przykład cały interfejs użytkownika jest kiepskiej jakości, czy można to zrównoważyć, że tak powiem, tekstami SEO o wysokiej jakości i tym podobnymi?
Jana 10:46
Nie wiem, czy mamy coś, co specjalnie szuka tłumaczeń o niskiej jakości. Więc prawdopodobnie tak jest przynajmniej w moim rozumieniu. To raczej kwestia tego, abyśmy starali się ogólnie zrozumieć jakość witryny. I zazwyczaj nie jest to coś, co dotyczy indywidualnych rzeczy, na które moglibyśmy po prostu zwrócić uwagę i powiedzieć, na przykład: „Och, jeśli na stronie jest pięć, pięć błędów ortograficznych, jest to oznaka niskiej jakości. To tak, jakby te rzeczy zdarzały się indywidualnie.
Myślę, że o wszystkich tych czynnikach z osobna trudno powiedzieć, że są oznaką niskiej jakości czegoś, ale raczej musimy zebrać wszystko razem, a następnie dowiedzieć się, jaki będzie miks. Jest to również powód, dla którego czasami, gdy znacząco poprawisz ogólną jakość witryny internetowej lub gdy sytuacja znacznie się pogorszy, nasze systemy potrzebują dużo czasu, aby dowiedzieć się, och, ogólnie rzecz biorąc, widok naszej witryny tej witryny jest teraz lepsza lub gorsza.
Z tego punktu widzenia nie jest tak, że mamy coś konkretnego, na co moglibyśmy wskazać. Najlepsze, co mogę zrobić, jeśli potrzebne są pojedyncze elementy, to zajrzeć do wpisu na blogu, który zrobiliśmy na temat podstawowych aktualizacji, myślę, że ostatni rok, jakiś czas temu lub rok wcześniej, co wiąże się z wieloma różnymi pytaniami, które możesz zadać sobie na temat tej strony internetowej, którą możesz także odwiedzić i obejrzeć, razem z, może, nie wiem, niektórymi testerów lub niektórych użytkowników, aby uzyskać również zewnętrzną informację zwrotną.
I nie chodzi o to, że mamy algorytmy, które próbują to bezpośrednio skopiować. Ale to trochę jak, prawie jak wyznaczony kierunek, w którym mówimy: „No cóż, to jest kierunek, w którym chcemy podążać”. A potem będziemy pracować nad tym, aby nasze algorytmy próbowały to rozgryźć.
Profesjonalista SEO 2 12:46
Zwykle mówimy naszym klientom, że jako użytkownik czulibyśmy się zirytowani jakością, którą posiadacie. I prawdopodobnie wyszukiwarki widzą to w ten sam sposób. Czy zgodzisz się, że jest to dobry sposób, aby to ująć?
Jana 13:03
Tak, myślę, że to dobry sposób, aby na to spojrzeć. Inną rzeczą, która moim zdaniem jest naprawdę ważna, jest to, że masz aktywny feedback w tym zakresie, ponieważ jeśli pracujesz nad stroną internetową i jesteś podobny do swojego dziecka, trudno będzie zaakceptować fakt, że ludzie nie jak schemat kolorów lub że projekt wygląda na przestarzały lub niewystarczająco profesjonalny, jak te małe, subiektywne rzeczy.
Dlatego uważam, że naprawdę ważne jest, aby mieć kogoś z zewnątrz, kogoś, kto jest obiektywny i może udzielić ci tego rodzaju informacji zwrotnej. A może nawet związek między agencją SEO a klientem jest zbyt osobisty, ponieważ jesteś mu bardzo oddany.
Zatem w tego typu sytuacjach rozsądnie będzie powiedzieć: cóż, utworzymy mały panel osób, które nie są związane z Twoją witryną, i one przekażą nam obiektywną opinię. I nie chodzi o to, że chcemy, żebyś wprowadził te zmiany, ale obiektywnie ludzie mówili, że jest to problem lub jest to obszar wymagający poprawy.