Specjalista ds. SEO był ciekawy SEO opartego na lokalizacji i sposobu, w jaki wyszukiwarka Google przeprowadza wyszukiwania.
Mają klienta, który działa tylko w kilku stanach. W tej chwili, kiedy przejdziesz na stronę główną, stan, w którym mają siedzibę, jest wspomniany głośno i wyraźnie.
Zasadniczo wiesz, że są w tym konkretnym stanie.
Jednak klient uważa teraz, że być może odwiedzający z innych stanów poczują się pominięci, gdy wejdą na stronę główną.
Aby temu zaradzić, ich zespół ds. konwersji wpadł na pomysł stworzenia zlokalizowanych stron docelowych.
Chcą jednak automatycznie przekierować użytkownika z tej strony głównej na stronę określonego stanu, korzystając z dynamicznego przekierowania Geo IP.
Strony stanów są tą samą stroną główną, tylko z tym konkretnym stanem, aby lepiej pokazać swoje pomysły. Specjalista ds. SEO był ciekawy konsekwencji dla SEO stosowania tego rodzaju procesu.
John wyjaśnił, że należy tutaj pamiętać o kilku rzeczach. Z jednej strony w przypadku wyszukiwarki Google będą one zazwyczaj indeksowane ze swoich serwerów, które są zmapowane z powrotem do Kalifornii.
Oznaczałoby to, że treści, które mogą przeglądać, będą treściami bardziej specyficznymi dla Kalifornii.
Nie mieliby dostępu do żadnych treści z innych stanów.
W zależności od rodzaju treści dla innych stanów może to być w porządku. Ale może to być również problematyczne.
Uważa również, że przekierowania Geo IP, czyli dynamiczna zamiana zlokalizowanej treści, zniechęcają ludzi pod względem tego, jak będzie ona wyglądać tam, skąd pochodzi.
Jeśli zaindeksujesz strony docelowe poszczególnych stanów, strona docelowa stanu, do której trafi ktoś z Kalifornii, również nie zostanie zaindeksowana, co oznacza, że Twoja strona główna wypadnie z wyników wyszukiwania.
To byłaby zła rzecz.
Ogólne zalecenie Johna dotyczące tego typu sytuacji jest następujące: zamiast automatycznie przekierowywać do określonej lokalizacji, chcesz to zrobić tak, aby użytkownik mógł łatwiej znaleźć daną treść.
Coś w rodzaju dynamicznego banera na stronie, gdy użytkownik przechodzi na stronę główną, to świetny sposób na wdrożenie tego, mówi.
Gdy użytkownik przejdzie na stronę główną, na górze może pojawić się dynamiczny baner rozpoznający stan, z którego się odwiedza, np. Teksas. A firma może mieć biuro w Teksasie.
Znajdują się tam informacje, które należy kliknąć w link, aby dowiedzieć się więcej itp.
W ten sposób użytkownik ma możliwość przejścia do poszczególnych stron.
W ten sposób zamiast oddzielnych stron docelowych stanu będziesz mieć ogólną stronę główną, a następnie dynamicznie wymieniane będą informacje dotyczące konkretnego stanu.
Dzieje się to mniej więcej w 14:17 na filmie.
Transkrypcja Hangouta Johna Muellera
Profesjonalista SEO 4 14:17
Cześć, słyszysz mnie? Tak. Świetnie. Zajmuję się SEO i zadano mi to pytanie i chcę udzielić najlepszej możliwej odpowiedzi. Mam klienta, który działa tylko w kilku stanach.
I teraz, kiedy wchodzisz na stronę główną, widzisz głośno i wyraźnie, jaki jest stan, w którym znajduje się ich siedziba, wiesz, że są w takim stanie, ale potem mają wrażenie, że kiedy przyjdą, inne stany zostaną pominięte na stronę.
Zespół ds. konwersji wpadł więc na pomysł stworzenia stanowych stron docelowych. Chcą jednak automatycznie przekierowywać użytkownika, gdy wejdzie na stronę główną, na stronę tego stanu. A więc dynamiczne przekierowanie Geo IP.
A ponieważ te strony stanów są w zasadzie tą samą stroną główną, tylko że ten stan jest lepiej przedstawiony, ich pomysł jest taki, aby nie indeksować tych stron stanów. Teraz mam mętlik w głowie z powodu tego całego pomysłu, a oni chcą poznać konsekwencje SEO, jakie to powoduje.
Jana 15:38
Dobra. Myślę więc, że jest tam kilka rzeczy, o których warto pamiętać. Z jednej strony w wyszukiwarce Google zazwyczaj indeksujemy tylko z jednej lokalizacji. I prawdopodobnie w przypadku większości systemów odnosiłoby się to do Kalifornii. Zasadniczo oznaczałoby to, że treści, którym możemy się przyjrzeć, będą treściami dla Kalifornii.
Nie mielibyśmy też dostępu do treści dla innych stanów, co w zależności od rodzaju treści dla innych stanów, które nam się podobają, może być w porządku, ale może być problematyczne. Pierwszą rzeczą, o której należy pamiętać, jest to, że prawdopodobnie będzie wyglądać tak, gdy będziesz szukać swojej firmy, będzie to wyglądać tak, to jest wyłącznie w Kalifornii, a może nawet w San Francisco, nie wiem nie wiem, w jaki sposób adresy IP byłyby tam mapowane.
Myślę więc, że jest to coś, co często zniechęca ludzi, szczególnie w przypadku przekierowań Geo IP lub dynamicznej wymiany treści. Inną sprawą jest to, że jeśli nie zaindeksujesz stanowych stron docelowych danej osoby, to oczywiście stanowa strona docelowa, do której przejdzie ktoś z Kalifornii, również nie zostanie zaindeksowana, co zasadniczo oznacza, że Twoja strona główna wypadnie z wyników wyszukiwania. Byłoby to więc coś bardzo złego.
Moją ogólną rekomendacją w tego typu sytuacjach jest to, że zamiast automatycznego przekierowywania do określonej lokalizacji, należy to zrobić tak, aby użytkownik mógł znacznie łatwiej znaleźć daną treść. Czyli coś w rodzaju dynamicznego banera na stronie, gdy użytkownik wchodzi na stronę główną, na górze pojawia się baner z informacją: „Wygląda na to, że jesteś w Teksasie”. Mamy biuro w Teksasie. A oto informacje. Kliknij ten link, aby dowiedzieć się więcej.
W ten sposób użytkownik może przejść do poszczególnych stron. Idealnie byłoby, gdyby te poszczególne strony również nadawały się do indeksowania. W ten sposób, jeśli ktoś będzie szukał nazwy Twojej firmy i nazwy stanu, będzie w stanie znaleźć tę stronę docelową, co byłoby w zasadzie idealne. Innym podejściem, które możesz zastosować, jest dynamiczna zamiana części treści na stronie głównej.
Zamiast więc tworzyć oddzielne strony docelowe stanu, masz rodzaj ogólnej strony głównej, na której dynamicznie wymieniane są informacje dotyczące konkretnego stanu. Ważną częścią jest tutaj upewnienie się, że ogólnie rzecz biorąc, strona główna nadal zawiera wystarczającą ilość ogólnej treści, tak aby nie wyglądało na to, że wszystko dotyczy Kalifornii, ale raczej, że zawiera mnóstwo informacji o Twojej firmie.
A ponieważ wygląda na to, że jesteś w Kalifornii, oto szczegółowe informacje dotyczące Kalifornii lub innego stanu, w którym się znajdujesz. Generalnie są to dwa kierunki, które tam zalecamy. Jeśli chodzi o strony docelowe poszczególnych stanów, w przypadku kilku wersji nie uważalibyśmy tego za problematyczne. Gdybyś miał strony docelowe dla każdego miasta w każdym stanie, wyglądałoby to trochę niepewnie dla naszych algorytmów spamu internetowego. Ale jeśli mówisz o kilku stanach, albo, jak nie wiem, może nawet o wszystkich stanach, jest to coś, gdzie masz 50 różnych wersji strony głównej z Twoim lokalnym adresem, numerami telefonów, godzinami otwarcia, czymś w rodzaju dodatkowe informacje lokalne na ich temat. Z naszego punktu widzenia jest to ogólnie w porządku.